Wczoraj wybraliśmy się na obiad do Sopotu. Tym razem wybraliśmy Star Texan, znajdujący się w tym samym budynku co Villa Sentoza.

Wystój lokalu nawiązuje do Stanów Zjednoczonych, stoły, tapety czy menu wszystko przysuwa na myśl ten odległy kraj;-) W sumie tylko kelnerkom brakuje wrotek no i może porcje nie były tak ogromne jak zapewne byłby w USA 😀
W restauracji od początku czujemy swobodę, o dziwo w Sopocie w większości miejsc wszyscy zachowują się z dziwną dla tego miejsca wyższością. W Star Texan na pewno tego nie odczujecie;-) zdecydowanie to typ restauracji casual dining, ceny dań tylko to potwierdzają;-)
Menu dziecięce o dziwo było urozmaicone. Moja Laura jak zwykle zamówiła makaron z sosem pomidorowym, i to był najsłabszy punkt naszego zamówienia, jak dla mnie sos pomidorowy smakował samym koncentratem. Reszta dań była dobra.
Crispy Skins (17 zł) – ziemniaki wypełnione serem i bekonem z sosem śmietanowym Kids Makaron (9 zł) – makaron z sosem pomidorowym Louisiana Wings (14 zł) – skrzydełka w pikantnym sosie z dodatkiem świeżej marchewki i selera z sosem z sera pleśniowego Fried Chicken Fingers (26 zł) – polędwiczki z kurczaka z sosem musztardowo – miodowym (petarda!) oraz dwoma dodatkami, ja wybrałam frytki i cebulę 😉 Star Burger (27 zł) – wołowy burger z boczkiem, serem, pomidorem, sałatą, ogórkiem konserwowym i czerwoną cebulą z dodatkiem frytek oraz sosu – Maciej wybrał sos tysiąca wysp
Restauracja znajduje się blisko morza, do jednego z bocznych wejść spacerkiem przeszliśmy w ciągu kilku minut, do Monciaka dojście zajmie 10 minut;-) więc warto zarezerwować sobie czas na spacer 😉 o ile dopisze pogoda bo my jak tylko doszliśmy do morza, musieliśmy uciekać, ponieważ zaczęło lać;-( Mimo wszystko uciekając przed deszczem mieliśmy niezły ubaw 😀
Knajpa dobra, dla tych którzy chcą spędzić czas w luźniej atmosferze i dobrze zjeść w dobrej cenie;-)