Fort 8
Zacznę najpierw od lokalizacji restauracji. Frort 8 to historyczne miejsce na mapie Warszawy. Pierwotnie car Aleksander II w latach 80. XIX w. zdecydował o umocnieniu zachodniej granicy (w tamtych czasach imperium rosyjskiego). Później fort przeszedł kilka ulepszeń oraz zmian, aż w końcu opustoszał. Zniszczony, zdewastowany Fort 8, przeszedł gruntowny remont, tak aby można było stworzyć strefę spotkań. Teraz jest to miejsce, w którym mieści się 16 lokali, głównie gastronomicznych. Zdecydowanie warto tam zajechać będąc w Warszawie, luźny klimat i przechodzenie z knajpek do knajpek, do tego przepięknie odrestaurowana historyczna przestrzeń, nieco romantyczny klimat, to wszystko gwarantuje cudowny wieczór.
Dziurka od Klucza
Gdy wieczorem poszłyśmy do Fort 8 nie miałyśmy wybranej konkretnej knajpki. Padło na Dziurkę od Klucza ze względu na menu ale była to też jedyna restauracja, która miała zadaszenie, a wtedy padało 😛
Na całe szczęście to był bardzo dobry wybór!
Menu restauracji bazuje na włoskiej kuchni. Oprócz stałych pozycji są serwowane sezonowe dania w zależności od dostępności danych składników.

My skusiłyśmy się na bruschettę z ricottą, którą kucharze wykonują na miejscu! Do tego pesto ze szparagów (uwielbiam sezon na szparagi i jem je w każdej wersji!) Niebo podane na talerzu 😉
Nasze kolejne dania były równie wyśmienite jak przystawka! Makarony wykonywane są przez kucharzy na miejscu. Sos do tagliatelle z kurczakiem był tak bardzo nieziemski! W menu oznaczony jako ostry ale nie na tyle, żeby ktoś kto nie lubi ostrego nie mógł go zjeść 😉
Deser miałyśmy wziąć na pół ale jak posmakowałam to przepyszne ciasto, to Halina musiała zamówić sobie sama 😀 Ciasto w stylu deseru banoffee – ten smak zostanie ze mną na długo. Nie jestem wielką fanką ciast, raczej lubię mocno owocowe, ewentualnie kremowe desery ale to ciasto było oh i ah!
Wisienką na torcie w tej restauracji są drinki i lemoniady! Już sama szata graficzna karty drinków jest przepiękna! Drinki skomponowane są przez barmanów ale można zamówić tradycyjne drinki spoza karty lub powiedzieć czego oczekujemy. Ja niestety tylko posmakowałam drinka ale w zamian otrzymałam przepyszną lemoniadę truskawkową 😉
Obsługa
Każde miejsce tworzą ludzie. Rewelacyjna obsługa, uśmiechnięci, młodzi ludzie, którzy chyba lubią swoją pracę i dobrze czują się we własnym gronie. Pan, który zapraszał gości do stolika był przesympatyczny!
W takim miejscu można spędzić naprawdę dużo czasu 😉
Musialam zamówić dla siebie ciasto, bo powiedziałaś, że jest tak pyszne i zjesz sama?
bo było pyszne 😉 dzięki mnie też miałaś całe pyszne ciastko dla siebie 😀