Pisałam już kiedyś o Besovej ;-). jednak zmieniła się lokalizacja kawiarni i postanowiłam uaktualnić wpis 😉
Jedną z moich gulity pleasure są wypady do kawiarni i długie rozmowy z przyjaciółkami <3! Chociaż ostatnio mało było okazji, w których mogłam usiąść przy dobrej kawie i pysznym ciastku to po ostatniej wizycie w Besovej, wiem, że muszę robić to częściej.
Besova – kawiarnia z przyjemnością
Wystrój
Przeważnie, jeśli piszę o jakimś miejscu gastronomicznym, najpierw opisuję to co najważniejsze, czyli jedzenie ;-). Dzisiaj rozpocznę od wystroju, ponieważ to pierwsza rzecz, która wyróżnia Besovą.
Dla mnie to miejsce jest idealne na kobiece pogaduchy, uwielbiam też jeździć tam z Laurą ;-). Wszechobecne odcienie różu, złota i kwiaty – raj dla osób, które lubią iście instagramowe miejsca. W nowej lokalizacji jest więcej przestrzeni i znalazło się miejsce na wiszący fotel, który tylko podkreśla ten insta styl ;-).
Piękne wnętrze <3
Desery i napoje
Już sama nazwa kawiarni wskazuje co w niej króluje <3. BEZY i to takie idealne, które mimo, że są chrupkie to wręcz rozpływają się w ustach ;-). Każdy kawałek bezy to symfonia smaków ;-). Moim faworytem jest beza z mascarpone i malinami, ale smaki są różne. Do tego dla lubiących są serniki – ponoć pyszne (ja nie lubię), ale warto także spróbować brownie – szaleństwo :D.
Do tego w Besovej kupić można rzemieślnicze lody, które produkowane są na miejscu i są mega pyszne! Moja Laura jest ogromną fanką 😉
Jeśli chodzi o coś do deseru to przepyszne są kawy i herbaty sezonowe np. zimowa herbata i pierniczkowe cappuccino ;-).
Beza z mascarpone i malinami oraz brownie
Podsumowanie
Rewelacyjna obsługa, piękne, kobiece miejsce – to wszystko sprawia, że warto tam być często! 😀